wtorek, 19 sierpnia 2014

Włoskie tiramisu

We Włoszech tiramisu jada się na drugie śniadanie, w upalne dni mocno schłodzone, z filiżanką espresso musi smakować niebiańsko. Chciałam przypomnieć sobie atmosferę Wenecji, przenieść się w myślach do małej kawiarenki nad Grande Canale... 
Tiramisu - dosłownie można przetłumaczyć jako 'poderwij mnie'. Ten deser uwiódł mnie delikatnym smakiem serka mascarpone, przełamanym nutką kawy z amaretto... Jakie to pyszne! 
Można przygotować go w pucharkach, na talerzykach lub w prostokątnym naczyniu. Moje tiramisu nie było płynne, deser dobrze się trzymał na tacy bez wysokich boków.

Składniki:
400g podłużnych biszkoptów
300ml espresso
50ml amaretto
500g mascarpone
4 jaja (dokładnie: 4 żółtka i 1 białko)
4 łyżki cukru
4 łyżki kakao

Przygotować podłużne naczynie lub foremkę. 
Jaja włożyć do wrzątku na 10 sekund, wyjąć, oddzielić żółtka od białek. 1 białko ubić na sztywną pianę. Żółtka utrzeć z cukrem na jasną puszystą masę, delikatnie połączyć z serkiem, a następnie z pianą z białka.
Do przestudzonej kawy wlać amaretto. Biszkopty zanurzać na chwilę w kawie, wykładać na dno foremki. Na biszkopty wyłożyć połowę masy serowej, posypać kakao. Na masę wyłożyć pozostałe nasączone kawą biszkopty, resztę masy serowej, posypać kakao.
Deser najlepiej przykryć folią (żeby nie wchłonął zapachów z lodówki) i wstawić do lodówki na kilka godzin, najlepiej na noc.
Przed podaniem oprószyć kakao.
Smacznego!

2 komentarze:

Drukuj