czwartek, 4 września 2014

Sałatka z zielonych pomidorów

Tyle pomidorów miało być w tym roku, dopiero złapaliśmy apetyt, a tu nagle jakaś zaraza je dopadła, zaczęły czernieć, i to te najładniejsze malinowe i serca. Tak mi ich szkoda... Zerwałam więc trochę zielonych, nieuszkodzonych i zrobiłam sałatkę na zimę. Bardzo smaczna!

Składniki (6 słoików po 500ml):
ok 3 kg zielonych pomidorów
3 cebule
2 czerwone papryki
Zalewa:
6 łyżek cukru
3 łyżki soli
2/3 szklanki octu
2 szklanki wody
3 łyżeczki ziarenek gorczycy
6 ziaren ziela angielskiego
6 łyżeczek oleju 

Pomidory umyć, pokroić w plasterki, cebulę pokroić w piórka, paprykę w nieduże paski.
Z cukru, soli, wody i octu zagotować zalewę. 
Warzywa wymieszać razem, zalać gorącą zalewą, odstawić na godzinę. Na dno każdego słoika nasypać pół łyżeczki gorczycy, ziele angielskie, wyłożyć sałatkę, na wierzch wlać łyżeczkę oleju. Słoiki zakręcić, pasteryzować na mokro 15 minut. Przechowywać w chłodnym miejscu.
Smacznego!

4 komentarze:

  1. dziś rozmawiałyśmy w pracy, że sałatka z zielonych pomidorów to teraz rarytas. dostępne są jedynie dla tych, którzy sami uprawiają pomidory. a dla pozostałych przynajmniej wspomnienia z dzieciństwa pozostają ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas na targu widziałam zielone pomidory, nawet nie za drogo - po 1,5zł. Ale to prawda - lepiej robić ze swoich:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze szkoda , że ja nie mam działeczki takiej gdzieś blisko domu mogła bym też robić takie cuda jak ty . Własne przetwory to jest coś prawda?

    OdpowiedzUsuń
  4. prawda, szczególnie z własnych warzyw:)

    OdpowiedzUsuń

Drukuj