poniedziałek, 8 czerwca 2015

Szpinakowe naleśniki z kapustą

 Szpinakowe naleśniki z kapustą
Za którym letnim warzywem tęsknicie najbardziej? Ja chyba za zielonym groszkiem, a jeszcze za marcheweczką, cukinią, botwiną, fasolką, kapustą... za każdym prosto z ogródka! Smakują tak lekko, słodko, wspaniale. Każde danie z takimi świeżymi warzywami to prawdziwa uczta. Z kapusty, gdy już dobrze urośnie, będą gołąbki, cały gar młodego bigosu i kapuśniaczek z koperkiem. A póki jeszcze jest mała, wyczarowałam zielone krokiety nadziewane młodą kapustą, marchewką i serem. 
Smakocie! 

Szpinakowe naleśniki z kapustą

Składniki:
naleśniki (6 sztuk):
1 szklanka mleka
0,5 szklanki wody mineralnej
2 jaja
1 łyżka oleju rzepakowego
2/3 szklanki mąki
garść liści szpinaku
szczypta soli
odrobina oleju do posmarowania patelni przed pierwszym smażeniem

Mleko, szpinak, jajka zmiksować w blenderze, wsypać mąkę, wlać olej ponownie zmiksować, powoli wlewać wodę, ciągle mieszając. Ciasto powinno być nieco rzadsze niż kefir. Rozgrzaną patelnię posmarować olejem, nalać ciasto i rozprowadzić po całej powierzchni patelni. Gdy ciasto od spodu zarumieni się (ok 30-40sekund), odwrócić na drugi bok, smażyć krótko, przełożyć na talerz.
Żeby naleśniki zachowały ładny zielony kolor, najlepiej smażyć je na średnim/małym ogniu.

nadzienie:
1 mała młoda kapusta (ok 500g)
1 marchewka
1 dymka ze szczypiorkiem
oliwa do smażenia
sól, pieprz z kolendrą
1 topiony serek
3 łyżki startego sera żółtego

Cebulę pokroić w kostkę, zeszklić na oliwie, dodać pokrojoną w talarki marchew, posiekaną kapustę i szczypiorek, dusić pod przykryciem ok 10 minut, aż kapusta będzie miękka. Doprawić do smaku.
Na każdy naleśnik wyłożyć nadzienie z kapusty i kawałek serka, złożyć.
Naleśniki ułożyć na patelni, posypać serem, podgrzać kilka minut pod przykryciem, aż ser zacznie się rozpuszczać. Można też zapiec je w piekarniku.
Smacznego!
Szpinakowe naleśniki z kapustą

51 komentarzy:

  1. Jej ale mają śliczny kolor :D Zawsze jemy naleśniki na słodko ale w tym przypadku nie wybrzydzałybyśmy ani troszeczkę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale wspaniałe naleśniczki. Zabieram sobie przepis :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pysznie ,a ja tęsknię za marchewką.

    OdpowiedzUsuń
  4. Naleśników z młoda kapustką nie jadłam, a to jest bardzo kuszący przepis. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. że też nigdy na to nie wpadłam, żeby zrobić sobie naleśniki z kapustą. mniam. myślę, że bardzo by mi smakowały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli lubisz młodą kapustkę i naleśniki na słono - to z pewnością posmakują;)

      Usuń
  6. mm świetnie wyglądają! bardzo lubię młoda kapustkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Najbardziej tęsknię za groszkiem!:) W kolorze Twoich naleśników, które kuszą!;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajnie nadziane i atrakcyjne ;) naleśniory !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie fajne wiosenne naleśniki, cudny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fantastyczne! Kolor mają obłędny! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolor cudny i w dodatku na słono mniamm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kolorek bardzo wiosenny wyszedł, w sam raz do wersji wytrawnej

      Usuń
  12. Kolor mnie zauroczył i pomysł na nadzienie również :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny kolor i super pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale urocze :) Od razu chciałoby się je zjeść! Pycha...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widząc takie zielone naleśniki, od razu byłabym ciekawa, co jest w środku:)

      Usuń
  15. Bajeczny kolor naleśników :) chyba jutro wypróbuję przepis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam:) nadzienie oczywiście można zrobić wg własnego upodobania

      Usuń
  16. pychotka bym jadła takie cuda:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fantastyczne kolor naleśników!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyglądają super, tak wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam z kapustą ale chyba wolę krokiety, lubie jak sa chrupiące ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też lubię krokiety za panierkę, ale tu po prostu inny rodzaj nadzienia;)

      Usuń
  20. Wyglądają mega apetycznie :) Aż zaczęło mi burczeć w brzuchu :P

    OdpowiedzUsuń
  21. To dopiero inspiracja. Dla takiego naleśnikożercy jak ja to świetny pomysł i pretekst do naleśniczków właśnie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kolorek mają fantastyczny :) aż chce się sięgnąć i zjeść!

    OdpowiedzUsuń
  23. Gdyby nie fakt, że dochodzi północ zaraz pobiegłabym po składniki :)

    OdpowiedzUsuń

Drukuj