wtorek, 22 marca 2016

Czekoladowa trufla ze śliwkami

Zastanawiałam się nad publikacją tego przepisu ze względu na zdjęcia. Myślałam, że kiedyś zrobię ładniejsze, przy dziennym świetle i wtedy dopiero ją Wam pokażę. 
Ta trufla miała być brownie, na prośbę Jolki;) ale chciałam ciasta mniej zakalcowatego, stąd pomysł na truflę. Jest równie mega czekoladowa, esencjonalna, jakby wytrawna. Moja kuzynka kawałek zawiozła do akademika, a następnego dnia dostałam od niej mnóstwo pochwał i prośby o przepis. Właśnie ze względu na te prośby postanowiłam nie czekać do lepszych zdjęć, tylko już teraz opublikować przepis. Może akurat ktoś marzy o Świętach o smaku czekolady;)

Składniki:
100g śliwek
50ml rumu (koniaku, whisky)
200g gorzkiej czekolady min 70% (dałam 150g 70% i 50g 90%)
200g masła
5 jajek
100g cukru trzcinowego
150g mielonych orzechów
(dałam 100g laskowych i 50g włoskich Helio)

Polewa:
50ml śmietanki 30%
1 łyżka cukru z lekką górką
1 kopiasta łyżka kakao

Śliwki pokroić drobno, zalać rumem i odstawić na kilka godzin, żeby wchłonęły płyn. Jeśli śliwki są twarde, lepiej zostawić je nawet na całą noc.
Czekoladę połamać, razem z masłem rozpuścić, ciągle mieszając i lekko przestudzić, żeby było ciepłe, ale nie gorące.
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę z połową cukru.
Żółtka utrzeć na puch z pozostałym cukrem, ciągle ubijając wlać czekoladę z masłem. Dodać śliwki, orzechy, wymieszać. Na koniec dodać pianę w białek i delikatnie wymieszać.
Tortownicę (22cm) wyłożyć papierem, wlać ciasto. Wstawić do nagrzanego piekarnika, piec ok 35 minut w temp. 170stC. Po upieczeniu środek ciasta powinien być bardziej miękki.
Truflę studzić na kratce.
Polewa: cukier wymieszać z kakao, dodać śmietankę. Ciągle mieszając gotować na małym ogniu, aż polewa zgęstnieje. Gorącą polewą polać ciasto.
Smacznego!


15 komentarzy:

  1. Zdjęcia świetne, a ciasto,mniam,boskie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. My też mamy parę przepisów w czeluściach komputera, które czekają na lepsze zdjęcia jednak nigdy nie ma czasu aby zrobić dany wypiek jeszcze raz :P Jednak Twoje fotki cą naprawdę ładne, więc nie wiemy o co Co chodzi :D
    To musiało być zjawiskowo pyszne szczególnie, że użyłaś zmielonych orzechów to konsystencja na pewno była boska :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. orzechy zamiast mąki to był dobry pomysł:)
      zdjęcia nie są najgorsze, ale wiem, że potrafię lepiej:)

      Usuń
  3. Oj tam-oj tam. Bardzo ładne zdjęcie, chętnie zjadłabym kawałek Twojej trufli, nie potrzebuje światła dziennego, żeby zrozumieć, że jest smaczna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjęcia są świetne, i ta czekolada spływająca .. mniam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdjęcia bywają lepsze;) a czekolada...mmm... nawet rondelek został wylizany:)

      Usuń
  5. Cudowne,rozpłynęłam się nad nim...

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałe zdjęcia, ale musi to być przepyszne :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdjęcia to są takie, że aż ślinka cieknie ;) ależ to musiało smakować!

    OdpowiedzUsuń
  8. Według mnie zdjęcia są fenomenalne i oddają charakter ciasta. Nie można patrzeć na niego bez ochoty oblizania się na sam widok. A jak polewa kusząco skapuje :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. wspaniała była, to prawda;)
      małe sprostowanie - mam na imię Julianna;)

      Usuń

Drukuj