Nowy tydzień rozpoczynam w pełni nowych sił i chęci do działania.
Myślałam, że szybciej pokonam wirusa, ale gorączka utrzymywała się przez 4 dni, 4 długie dni leżenia w łóżku i kulinarnego nicnierobienia. Z tego powodu też było mnie mniej na blogu. Dziś już w pełni sił mogę znów obmyślać, co to by na obiad ugotować:)
A póki co kolejna propozycja faszerowanych jajek. Tym razem wersja z kawiorem. Bardzo eleganckie i wykwintne.
Jeśli nie przepadacie za kawiorem, można zamienić go na wędzonego łososia - będzie nie mniej pysznie;)
Składniki:
2 jajka
2 łyżka kawioru
1 łyżka serka śmietankowego lub labneh
1 limonka
Jajka ugotować na twardo, ostudzić, obrać. Przekroić na pół (najlepiej w poprzek), wyjąć żółtko.
Żółtka, serek i łyżkę soku z limonki utrzeć na gładki mus, napełnić nim połówki jajek. Na wierzch położyć kawior. Podawać z plasterkiem limonki.
Smacznego!
Myślałam, że szybciej pokonam wirusa, ale gorączka utrzymywała się przez 4 dni, 4 długie dni leżenia w łóżku i kulinarnego nicnierobienia. Z tego powodu też było mnie mniej na blogu. Dziś już w pełni sił mogę znów obmyślać, co to by na obiad ugotować:)
A póki co kolejna propozycja faszerowanych jajek. Tym razem wersja z kawiorem. Bardzo eleganckie i wykwintne.
Jeśli nie przepadacie za kawiorem, można zamienić go na wędzonego łososia - będzie nie mniej pysznie;)
Składniki:
2 jajka
2 łyżka kawioru
1 łyżka serka śmietankowego lub labneh
1 limonka
Jajka ugotować na twardo, ostudzić, obrać. Przekroić na pół (najlepiej w poprzek), wyjąć żółtko.
Żółtka, serek i łyżkę soku z limonki utrzeć na gładki mus, napełnić nim połówki jajek. Na wierzch położyć kawior. Podawać z plasterkiem limonki.
Smacznego!