wtorek, 29 grudnia 2020

Jabłkowy deser w pucharkach

Jabłkowy deser w pucharkach

Kto wczoraj zrobił sos karmelowy, ten dziś może wykorzystać go do przygotowania jabłkowego deseru w pucharkach. Takiego na szybko do kawy z koleżanką:) Poniższy przepis jest jedynie inspiracją, możecie kombinować dowolnie ze składnikami. Ja wykorzystałam to, co miałam pod ręką: kilka ciasteczek korzennych, jabłko, śmietankę i serek, sos karmelowy. Do karmelowego sosu pasować będą również gruszki, orzechy. 

Jabłkowy deser w pucharkach

Składniki (na 4 porcje):

  • 4 ciasteczka korzenne (herbatniki lub biszkopty)
  • 100ml śmietanki 30%
  • 50g serka śmietankowego lub labneh
  • 1 duże jabłko (lub ok 200ml prażonych jabłek ze słoika)
  • sos karmelowy
  • cynamon
  • sok z cytryny
  • 1 łyżeczka cukru pudru

 

Jabłko obrać, pokroić w kostkę, włożyć do rondelka, podlać odrobinę wody i uprażyć do miękkości. Jabłka oprószyć cynamonem.

Ciasteczka pokruszyć. 

Schłodzoną śmietankę ubić na sztywno. Dodać serek, cukier puder, sok z cytryny, zmiksować.  

Na dno pucharków lub szklanek wsypać łyżkę pokruszonych ciastek, na nie wyłożyć łyżkę jabłek, śmietankę z serkiem, polać odrobiną sosu karmelowego. Warstwy powtórzyć. Deser można podawać od razu albo przechowywać w lodówce. 

Smacznego!

Jabłkowy deser w pucharkach
 

Jabłkowy deser w pucharkach 

poniedziałek, 28 grudnia 2020

Domowy sos karmelowy

 

Domowy sos karmelowy


Mała szczypta soli dodana do karmelu sprawiła, że tłumy oszalały na punkcie tego smaku. Przyznam, że choć nie wyjadam sosu karmelowego prosto ze słoika, to i jak czasem kupuję sobie lody o tym smaku, a sos lubię dodać od kawy albo polać nim sernik. Dlatego dzielę się prostym przepisem na domowy sos karmelowy, który można mieć na wyciągnięcie ręki w lodówce albo obdarować nim jakiegoś innego wielbiciela słonego karmelu:) 

Domowy sos karmelowy

Składniki:

100g cukru

30g masła

80-100ml śmietanki 30%

opcjonalnie: szczypta gruboziarnistej soli  

Do rondla o grubym dnie (musi być suchy) wsypać cukier, rozprowadzić po całej powierzchni, postawić na ogniu i podgrzewać, aż cukier się rozpuści i zacznie brązowieć. Uwaga - nie wolno cukru mieszać oraz nie wolno doprowadzić do przypalenia, inaczej karmel będzie gorzki. Rondel zdjąć z ognia, do cukru dodać masło, wymieszać. Wlać śmietankę, rondel umieścić z powrotem na ogniu, podgrzewać mieszając, aż powstanie jednolity sos. Z wierzchu posypać gruboziarnista solą.

Sos przelać do słoika, gdy wystygnie - przykryć i wstawić do lodówki. 

Smacznego! 


Domowy sos karmelowy



niedziela, 20 grudnia 2020

Gofry twarogowe

 

Gofry twarogowe


Jakie powinny być dobre gofry? Dla mnie - chrupiące, ale miękkie w środku, lekkie i nie za słodkie. A jeśli jeszcze pachną pomarańczą i cynamonem - biorę podwójną porcję;)  

Kilka wskazówek: cynamon można pominąć, a cukier pomarańczowy zastąpić zwykłym cukrem, waniliowym lub innym ulubionym albo dodać odrobinę esencji do smaku. Jeśli twaróg jest za suchy i po zblendowaniu ciasto jest bardzo gęste, można dolać więcej mleka. Przed wymieszaniem z ubitym białkiem ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany.

Polecam też inne przepisy na gofry:

Gofry twarogowe

Składniki (na ok 8-10 sztuk):

  • 200g twarogu
  • 2 małe jajka
  • 50ml śmietanki lub mleka
  • 50g masła
  • 120g mąki
  • 1 płaska łyżeczka sody
  • 1 łyżka cukru (dałam ze skórką pomarańczową)*
  • 0,5 łyżeczki cynamonu
  • szczypta soli 

*można dodać zwykły cukier oraz łyżkę startej skórki pomarańczowej lub pół łyżeczki esencji pomarańczowej 

Twaróg, żółtka, cukier i mleko zblendować/zmiksować na jednolitą masę. Wsypać mąkę z sodą, wymieszać. Masło roztopić,  lekko ostudzić i połączyć z ciastem.

 Do ciasta dodać ubite na sztywno białka i delikatnie wymieszać. Odstawić na czas nagrzewania gofrownicy.

Na nagrzaną gofrownicę nakładać łyżką ciasto, piec ok 2-3 minut (czas może być dłuższy, wszystko zależy od gofrownicy), po upieczeniu wyłożyć na kratkę. 

Podawać z ulubionymi dodatkami. 

Smacznego! 


Gofry twarogowe



piątek, 18 grudnia 2020

Linzer cookies - historia i przepis

Linzer cookies - historia i przepis
 

Kolejna porcja ciasteczek wyjechała z piekarnika. Tym razem upiekłam słynne Linzer cookies, czyli ciasteczka Linzer. Są to migdałowe ciasteczka przełożone dżemem - niby proste, a jakże pyszne! Nawiązują one do słynnego tortu (Linzer torte) z miasta Linz w Austrii. Tort ten przypomina raczej tartę - spód stanowi kruche orzechowe ciasto (z orzechów laskowych, włoskich lub migdałów), cynamon, skórka z cytryny, dżem z czerwonych porzeczek z charakterystyczną kratką na wierzchu. Najstarsza receptura tarty pochodzi z 1653 roku z książki kucharskiej Anny Margarity Sagramosa (książka nosi tytuł "Buech von allerley Eingemachten Sachen, also Zuggerwerckh, Gewürtz, Khütten und sonsten allerhandt Obst wie auch andere guett und nützlich Ding etc. Durch die Frau Anna Margarita Sagramosin, geborne Gräffin Paradeiserin, mit grossen Fleisß mühe arbeit wie unkosten, vil Jar nach einander zusamen, geklaubt und beschreiben lassen"). Księga została odkryta w 2005 roku, przedtem za najstarszy uważano przepis z 1696 roku, przechowywany w bibliotece wiedeńskiego ratuszu. Uważa się, że jest to najstarsze ciasto, którego nazwa pochodzi od konkretnego miasta.

I jak zwykle bywa w takich przypadkach, nie wiadomo, kto jest wynalazcą tego tortu: czy to wiedeński cukiernik o nazwisku Linzer, czy też frankoński mistrz Johann Konrad Vogel (1796–1883), który to w 1823 rozpoczął produkcję tego ciasta i spopularyzował go wśród mieszkańców Linz i okolicy. W 1856 roku Linzer tort zawędrował aż do Milwaukee w stanie Wisconsin w USA, gdzie austriacki emigrant malarz i kompozytor Franz Hölzlhuber z powodu braku środków do życia postanowił zająć się cukiernictwem i wypiekaniem słynnego ciasta Linzer. 

Istnieje kilka wersji ciasta: białe i brązowe, z masy marcepanowej, przełożone dżemem malinowym (jak np w Badenii). W każdej z wersji ważne jest, by dać ciastu odpocząć, żeby zmiękło od dżemu. 

Tak bardzo popularne szczególnie w okresie świątecznym Linzer cookies to kolejna wariacja na temat tortu (czy też tarty). Upiekłam je z dodatkiem mąki migdałowej, a do przełożenia użyłam dżemu truskawkowego, powideł jabłkowych z pomarańczą. Myślę jednak, że kwaskowaty dżem z czerwonych porzeczek pasowałby tu jeszcze bardziej. 

Linzer cookies - historia i przepis

Linzer cookies

Składniki na (ok 40 sztuk):

  • 120g masła
  • 1 jajko
  • 240g mąki
  • 100g mąki migdałowej
  • 100g drobnego cukru
  • 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • płaska łyżeczka cynamonu
  • 0,5 łyżeczki skorki otartej z cytryny (lub kilka kropli esencji cytrynowej)
  • do przełożenia: gęsty dżem lub powidła
  • cukier puder

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Masło utrzeć na puch z cukrem, dodać jajko ciągle ucierając. Wsypać mąkę z proszkiem, zmiksować, wsypać mąkę migdałową, cynamon i skórkę cytrynową, zmiksować do połączenia się składników. 

Z ciasto uformować 2 kule, każdą spłaszczyć, owinąć folią i włożyć do lodówki na min 1 godzinę. 

Schłodzone ciasto rozwałkować na grubość ok 3-5mm między dwóch arkuszy papieru do pieczenia, podsypując odrobinę mąki. Za pomocą foremek wycinać ciasteczka. Na połowie ciasteczek po środku wyciąć okienko. Ciasteczka ułożyć na blasze wyłożonej papierem. Wstawić do nagrzanego piekarnika, piec ok 7-9 minut w temp. 170stC. należy uważać, żeby ciasteczka nie przyrumieniły się zbyt mocno. maja pozostać jasne. 

Upieczone ciasteczka wyjąć z piekarnika, pozostawić do ostudzenia. 

Dżem podgrzać, żeby stał się płynny. Jeśli sam w sobie jest za rzadki, można zagęścić go dodając łyżeczkę pektyny, wymieszać  gotowa kilka minut. Dżem ostudzić, żeby nie był gorący. Na środku każdego ciastka wyłożyć pół łyżeczki dżemu, przykryć ciastkiem z dziurką, delikatnie docisnąć żeby ciasteczka się skleiły. Włożyć do lodówki do całkowitego ostudzenia dżemu. 

Gotowe ciasteczka posypać cukrem pudrem.

Smacznego! 

 

Linzer cookies - historia i przepis





środa, 16 grudnia 2020

Jabłka w cieście

 

Jabłka w cieście


Przychodzę z pomysłem na szybkie śniadanie, drugie śniadanie, podwieczorek albo nawet kolację - jabłka w cieście. Takie prawie racuchy:) 

Polecam również inne przepisy na racuszki: 

 

Jabłka w cieście 

Składniki (na 2-3 porcje):

  • 1 duże jajko
  • 150ml kefiru, jogurtu lub zsiadłego mleka
  • 1 łyżka cukru z wanilią
  • 1 płaska łyżeczka sody
  • ok 0,5 szklanki mąki (w zależności jak gęsty jest kefir)
  • 2 jabłka (najlepiej szara reneta)
  • olej do smażenia 
  • cukier puder do posypania 

Najlepiej żeby wszystkie składniki były w temperaturze pokojowej.

Jajko roztrzepać z cukrem, dodać kefir i sodę, wymieszać. Wsypać mąkę, wymieszać. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstego jogurtu. Odstawić na kilka minut, w tym czasie obrać jabłka i za pomocą specjalnej rurki wyciąć gniazdo nasienne. Jabłka pokroić w 5mm krążki. Jeśli nie mamy takiej rurki, jabłko pokroić w krążki i następnie z każdego plastra wyciąć gniazdo nasienne. 

Na patelni rozgrzać olej (ok 4-5 łyżek). Jabłka zanurzać z cieście z obu stron, wykładać na rozgrzany olej, zmniejszyć temperaturę (ogień średni/mały) i smażyć z obu stron po ok 1,5 minuty. Po usmażeniu osączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku. Przed podaniem posypać cukrem pudrem.

Smacznego! 


Jabłka w cieście


wtorek, 15 grudnia 2020

Proste maślane ciasteczka


Proste maślane ciasteczka

Składniki (na ok 50-60 sztuk):

  • 120g masła
  • 100g cukru pudru
  • 1 łyżka cukru z wanilią albo 1/4 łyżeczki pasty waniliowej
  • 250g mąki
  • 1 jajko
  • 15g mąki ziemniaczanej
  • 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • dodatkowo: cynamon, drobno posiekane orzechy, mak, kakao, mielone migdały, strata skórka cytrynowa

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Masło ucieramy z cukrem pudrem na jasną puszystą masę. Dodajemy jajko i dalej ucieramy do uzyskania jednorodnej masy. Wsypujemy przesianą mąkę, mąkę ziemniaczaną, proszek (opcjonalnie - kakao, cynamon). Miksujemy do uzyskania lepkiej kruszonki. Dodajemy inne składniki, jak np. mak czy orzechy, krótko zagniatamy. Z ciasta formujemy kulę, spłaszczamy, owijamy folią i wkładamy do lodówki na min 1 godzinę.

Po schłodzeniu ciasto wałkujemy między dwoma arkuszami papieru do pieczenia na grubość ok 5mm, lekko podsypując mąką. Foremkami wycinamy ciasteczka, układamy na blasze. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok 8-10 minut w temp. 170stC (termoobieg + dolna grzałka). Należy uważać, by ciasteczka nie przypiekły się za mocno. Upieczone ciasteczka dekorujemy wg uznania.

Smacznego!

 


poniedziałek, 14 grudnia 2020

Wigilijna kapusta z grzybami

Wigilijna kapusta z grzybami
Wigilijna kapusta z grzybami

 

Kapusta z grzybami to jedno z dań, które podawane są na Wigilię. Do jej przygotowania bardzo polecam użyć suszonych grzybów (borowiki, podgrzybki, koźlarze), dzięki czemu danie będzie bardziej aromatyczne. Można przygotować ją 2 dni wcześniej i przechowywać w lodówce albo zawekować. 

Polecam również inne przepisy na Wigilię:

 

Wigilijna kapusta z grzybami

Składniki:

  • 1kg kapusty kiszonej
  • 50g suszonych grzybów
  • 1 cebula
  • 4-5 łyżek oleju roślinnego
  • 3 liście laurowe
  • 5-6 ziarenek ziela angielskiego 
  • pieprz czarny
  • 1 łyżka majeranku
  • sól - opcjonalnie

Kapustę opłukać, odcisnąć. Jeśli jest zbyt kwaśna/słona, namoczyć na 20 minut, następnie wodę zlać i kapustę odcisnąć. 

Grzyby zalać wrzątkiem (1 litr), gotować na małym ogniu 20 minut. Odcedzić, wywar zachować. Grzyby pokroić/posiekać.

W głębokiej patelni rozgrzać olej. Zeszklić pokrojoną w kostkę cebulę, dodać kapustę, smażyć kilka minut, aż kapusta zacznie się przyrumieniać. Dodać grzyby, wlać połowę wywaru, dodać liście laurowe i ziele angielskie, dusić na małym ogniu pod przykryciem, aż kapusta będzie miękka. Jeśli płyn odparuje, zanim kapusta będzie gotowa, dolać pozostały wywar grzybowy (lub jego cześć) i dusić do miękkości oraz odparowania płynu.

Ugotowaną kapustę doprawić do smaku świeżo mielonym pieprzem, majerankiem. 

Po wystudzeniu taką kapustę można wykorzystywać również jako nadzienie do krokietów czy pasztecików.  

Gorącą kapustę można rozłożyć do wyparzonych słoików, zakręcić, odwrócić do góry dnem i pozostawić do wystygnięcia. Tak przygotowaną można przechowywać w lodówce lub chłodnej piwnicy nawet kilka tygodni.

Smacznego! 


Wigilijna kapusta z grzybami


poniedziałek, 7 grudnia 2020

Watruszki - bułeczki z serem

Watruszki - rosyjskie buleczki z serem
Watruszki - rosyjskie buleczki z serem

Słodkie drożdżowe bułeczki z nadzieniem twarogowym w kuchni ukraińskiej i rosyjskiej nazywane są watruszkami. Niektóre źródła podają, że ich nazwa pochodzi od słowa watra - ogień, inne że od wyrazu "wotrucha" oznaczającego nadzienie, jeszcze inne że jest to zmieniona (pod wpływem rożnych procesów językowych) forma wyrazu "twaróżka" (тварожка). Mnie osobiscie najbardziej się podoba ta ostatnia wersja i nawet chętnie nazywałabym je twaróżkami:) Czasem spotkać można też watruszki z dżemem lub owocami, jednak te z twarogiem znane są mi od dziecka i tylko takie nazywam twaróżkami, wróć - watruszkami:)

Co mogę o nich powiedzieć? Może to, że są pyszne - miękkie, puszyste, wypełnione słodką masą serową... i najlepsze są popijane mlekiem:) 

 

Polecam również przepisy na inne drożdżowe wypieki:

 

Watruszki - rosyjskie bułeczki z serem 

Składniki na 16 sztuk:
ciasto:

  • 200ml mleka
  • 20g drożdży
  • 100g szklanki cukru
  • 2 jajka
  • 400g mąki luksusowej (typ 550)
  • 50g masła
  • 1 łyżka oleju
  • 1 łyżeczka esencji waniliowej

nadzienie:

  • 400g twarogu
  • 50g śmietany (lub jogurtu greckiego)
  • 50g cukru
  • 1 łyżka cukru z wanilią
  • 1 jajko
  • 20g maki
  • 20g masła 
  • opcjonalnie: garść rodzynków lub 2 łyżki skórki pomarańczowej 
dodatkowo: 1 małe jajko + łyżka mleka do posmarowania ciasta


Przygotować rozczyn: drożdże rozetrzeć z łyżeczką cukru, dodać ciepłe (nie gorące!) mleko, 1 łyżkę mąki, wymieszać o odstawić do wyrośnięcia na ok. 15 minut.
Jajka roztrzepać z cukrem i esencją waniliową, wlać mleko i rozczyn, wsypać przesianą mąkę i wyrobić jednolite ciasto, pod koniec wyrabiania dodając miękkie masło.
Z ciasta uformować kulę, posmarować olejem, przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania w ciepłe miejsce (ciasto powinno co najmniej podwoić objętość).
Ciasto wyjąć z miski, podzielić na 16 kawałków. Każdy kawałek ciasta uformować w kulkę, odstawić na 10 minut, następnie rozwałkować na placek o grubości ok 1cm, ułożyć w sporych odstępach na blasze. Przykryć ściereczką i odstawić do napuszenia na ok 30 minut.

Składniki nadzienia zmiksować blenderem na jednolitą masę. Dodać rodzynki lub skórkę pomarańczową i wymieszać.

Piekarnik nagrzać do 180stC.

Na środku każdego placka zrobić wgłębienie za pomocą szklanki (szklankę zanurzyć w mace, żeby ciasto się nie przyklejało). We wgłębienie nałożyć masę serową. Można to również zrobić za pomocą szprycy lub rękawa cukierniczego z końcówka gwiazdką, żeby uzyskać ciekawy wzór.
Brzegi bułeczek posmarować jajkiem rozmieszanym z mlekiem.
Wstawić do nagrzanego piekarnika, piec ok 20-25 minut w temp. 180stC.
Po upieczeniu ostudzić na kratce przykryte ściereczką. Dodatkowo bułeczki można oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego!


 

Watruszki - rosyjskie buleczki z serem

 


piątek, 27 listopada 2020

Chleb tostowy pszenno-owsiany na zakwasie

Chleb tostowy pszenno-owsiany na zakwasie


 Pieczenie chleba wciąga, a pieczenie na zakwasie wciąga z podwójną siłą. Zakwas to taki domownik, który też potrzebuje ciepła (najlepiej ok 24stC), jedzenia (nie jest wymagający w tej kwestii - mąka i woda jemu wystarczą), sprawdzenia jak się ma, czy nie skwaśniał albo nie przeszedł na złą stronę mocy. Moje poranki zaczynają się zazwyczaj od zaglądania do słoików, ważenia, mieszania, karmienia... a później mamy chleb:) Ostatnio pokusiłam się o upieczenie chleba tostowego na zakwasie. I powiem śmiało, że da się i efekt jest bardzo satysfakcjonujący. Chleb wyszedł miękki, aromatyczny, długo zachowywał świeżość i nawet 3 dnia wciąż był miękki. Jeszcze ciepły zajadaliśmy z masłem, na drugi dzień miękisz stal się bardziej kruszący się podczas krojenia, ale wciąż miękki. I jak nazwa wskazuje - do podpiekania w tosterze również nadaje się idealnie. Ale uwaga - nie jest to typowy chleb tostowy jaki można kupić w sklepie, nie przypomina on waty, a dzięki dodatkowi siemienia lnianego, płatków owsianych i maki pełnoziarnistej jest na pewno o wiele zdrowszy. 

 Jeszcze go upiekę;)) 

 

Chleb tostowy pszenno-owsiany na zakwasie

Składniki:

zaczyn: 

  • 30g aktywnego zakwasu pszennego
  • 40g mąki pszennej
  • 40ml wody

Zakwas wymieszać z wodą, wsypać mąkę, wymieszać, przykryć i odstawić na ok 6 godzin (w tym czasie potroi objętość). 

 

Kisiel lniany:

  • 1 łyżka siemienia lnianego
  • 50ml gorącej wody

Wymieszać, odstawić na 6 godzin (na czas dojrzewania zaczynu)

 

Namoczone płatki:

  • 50g płatków owsianych
  • 60ml wody 

Wymieszać, odstawić na 20 minut. 

 

Ciasto właściwe:

  • 100g zaczynu (aktywnego zakwasu pszennego 100% wilgotności)
  • 260g mąki pszennej
  • 85g maki pełnoziarnistej
  • 200ml wody
  • 10g mleka w proszku
  • 20g miodu
  • 7g soli
  • 25g masła
  • + namoczone płatki owsiane i siemię lniane

 

Wymieszać zaczyn z wodą, wsypać mąkę, wymieszać do połączenia się składników, przykryć i odstawić na 30 minut. 

Następnie dodać resztę składników (oprócz masła), wyrabiać do uzyskania gładkiej konsystencji ciasta (ok 15 minut), pod koniec wyrabiania dodać masło. Następnie dodać siemię lniane oraz płatki owsiane, wyrabiać jeszcze przez ok 3 minuty. Ciasto włożyć do miski, przykryć, odstawić na 3-4 godziny do wyrastania. Co godzinę należy ciasto lekko rozciągnąć i złożyć.

Po tym czasie ciasto wyjąć na blat, złożyć, zaokrąglić (uformować kulę za pomocą skrobki), pozostawić pod przykryciem (nakrywam miską) na 20 minut. Następnie ciasto przełożyć za pomocą skrobki na podsypany mąką blat, lekko rozpłaszczyć i złożyć, formując wałek. Ciasto włożyć do formy (u mnie keksówka 25cm)*, przykryć i pozostawić do wyrastania na ok 2,5godziny albo od razu wstawić do lodówki na 8-12 godzin (temp. 6-8stC). Piekarnik nagrzać do 240stC (grzanie góra+dół), wstawić formę z ciastem, piec 10 minut z parą (na dno piekarnika stawiam puszkę w gorącą wodą), następnie otworzyć drzwiczki i wypuścić parę (wyjąć naczynie z wodą) i piec jeszcze 20 minut. 

Upieczony chleb studzić na kratce przykryty ściereczką.

*Na dno keksówki kładę papier do pieczenia, boki smaruję olejem i posypuję mąką, żeby chleb po upieczeniu można było łatwiej wyjąć.


Chleb tostowy pszenno-owsiany na zakwasie



poniedziałek, 23 listopada 2020

Pasta z buraka i słonecznika

 

Pasta z buraków i słonecznika

W kalendarzu nietypowych świąt jutro przypada dzień buraka. Gdyby spytano mnie za co lubię buraki, powiedziałabym, że za... kolor. I to wcale nie oznacza, że nie lubię ich smaku lub nie doceniam właściwości odżywczych i zdrowotnych. Burak... i przed oczami mam pełną miskę czerwonego barszczu, sałatki z buraków, szklankę zakwasu albo bardziej nowocześnie - pastę ze słonecznikiem i burakiem. Taka pasta to świetny dodatek do kanapek albo przekąska do krakersów czy paluszków chlebowych. 

Polecam również inne "buraczane" przepisy:

Pasta z buraka i słonecznika 

Składniki:

2 pieczone buraki (ok 200g)

2/3 szklanki pestek słonecznika

1/4 szklanki siemienia lnianego

1 łyżka oliwy

sól

sok z cytryny

opcjonalnie: ząbek czosnku, nasiona czarnuszki

pestki słonecznika zalać wodą, odstawić na kilka godzin, wodę zlać. 

Buraki pokroić w kostkę. Razem z pestkami i siemieniem włożyć do pojemnika blendera, wlać oliwę, zmiksować na pastę. Doprawić do smaku. Opcjonalnie można dodać przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku, nasiona czarnuszki. 

Smacznego! 

Pasta z buraków i słonecznika (2)
Pasta z buraków i słonecznika (2)


 

Drukuj