sobota, 28 stycznia 2017

Puree selerowe z bazylią i palonym masłem


"Mogłabym sama zjeść całą miskę", "pychości! nim samym można się najeść!" - takie komentarze słyszałam ostatnio na temat tego puree. Głównym jego składnikiem jest seler, a palone masło dodaje ciekawego smaku. Bardzo proste, ale niesamowicie pyszne. Polecam!

Składniki:
1 ziemniak (ok 100g)
1 korzeń selera (ok 400g)
200ml mleka
sól
pieprz
gałka muszkatołowa
garść liści bazylii (świeżych lub mrożonych)
2 łyżki masła

Ziemniak i seler obrać, pokroić w kostkę. W rondlu zagotować mleko, wrzucić warzywa i uzupełnić wodą, żeby warzywa były prawie całe przykryte. Gotować na małym ogniu, aż zmiękną, pod koniec gotowania posolić, a następnie zblendować na gładkie pure. Pure doprawić pieprzem i gałką, wsypać bazylię i krótko zmiksować.
Masło roztopić, dalej podgrzewać, aż zacznie się palić i zmieni kolor na brązowy. Masłem polać puree.
Można podawać z pieczoną rybą lub kurczakiem, albo jako samodzielne danie.
Smacznego!


14 komentarzy:

  1. Czyżby mój komentarz był pierwszy?! :D
    Same ziemniaki takie nudne, a z selerem faktycznie mogą okazać się pyszne - muszę spróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ziemniaki tu stanowią zaledwie 1/5 składników, główną rolę gra seler;) Bardzo polecam do spróbowania:)

      Usuń
  2. Świetny dodatek do mięsa :) Super!

    OdpowiedzUsuń
  3. muszę zrobić zamiast tradycyjnych ziemniaków:)

    OdpowiedzUsuń
  4. My byśmy do tego tylko zrobiły krakersy i jadły je wraz z tym puree <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wyjadane krakersami?? może być ciekawe połączenie;) Ale samo w sobie też pyszne:)

      Usuń
  5. Bardzo ciekawy przepis :-) jadłabym :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny przepis, uwielbiam bazylię i wszystko co bazyliowe :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że ja też mogłabym zjeść całą miskę takiego puree :) Bardzo ciekawy pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  8. Z pewnością smakuje bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jako, że jestem fanką selerów w każdej postaci to jadłabym z wielką chęcią i smakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jakiś czas temu robiłam podobne puree ziemniaczano-kalafiorowe z palonym masłem i było boskie. Nawet moja córcia jadła puree pomimo iż ponoć "nie lubi kalafiora" (tak, wiem, kłamstwo zła rzecz - ale w tym wypadku to nie było kłamstwo tylko niedopowiedzenie, puree to puree, nie pytała się z czego hihi). Myślę, że z selerem będzie również smaczne ale aby mi nie kręcili nosem znów zrobię pół na pół :)

    OdpowiedzUsuń

Drukuj