niedziela, 18 października 2020

Pasteis de nata


Pasteis de nata

 Babeczki z ciasta francuskiego wypełnione budyniem i zapieczone do uzyskania karmelowej skórki.  Moja portugalska miłość od pierwszego kęsa:) Mogłabym długo opowiadać o tym, jak je pierwszy raz spróbowałam i jak kupowaliśmy je do każdej kawy. Jak długa była kolejka do cukierni w Belem i jak pachniały dopiero co wyciągnięte z pieca w "fabryce" na jednej z lizbońskich ulic... Mogłabym... ale po co, skoro mogę upiec je w domu i przypomnieć ten smak:) Wiem, wiem, to nie będą oryginalne pasteis de nata (wymawiamy: paszteisz dy nata), ale mimo wykorzystania gotowego ciasta francuskiego (następnym razem zrobię sama) wyszły bardzo podobne w smaku. 

Pasteis de nata

Składniki (na 12 sztuk):

1 op. ciasta francuskiego (300g)
masa budyniowa:
3 żółtka
100ml wody
200ml mleka lub śmietanki (słodkiej 12%)
skórka z cytryny
1 laska cynamonu
80g cukru
20g skrobi kukurydzianej (lub mąki pszennej)

cynamon do posypania

Do rondla wsypać cukier, wlać wodę, włożyć laskę cynamonu i skórkę otartą z cytryny, zagotować na małym ogniu, odstawić.

Mąkę wymieszać z polową mleka. Pozostałe mleko zagotować, wlać do mleka z mąką, rozmieszać rózgą żeby nie było grudek. Syrop przecedzić przez sitko i wlać do mleka. Masę umieścić z powrotem na ogniu, podgrzewać, cały czas mieszając aż się zagotuje. Od razu zdjąć z palnika. Lekko przestudzić, dodać żółtka, wymieszać. Masa będzie dość rzadka.

Piekarnik rozgrzać do 250-260stC (góra+dół). Ciasto francuskie zrolować i pokroić na 12 kawałków. Każdy rozpłaszczyć palcami, wylepiając nim foremki (forma do muffinek). Babeczki napełnić masą do wysokości 3/4, wstawić do piekarnika, piec ok 12-15 minut, aż masa budyniowa się zetnie i będzie przypieczona. Opcjonalnie można pod koniec pieczenia włączyć na minutę funkcję grill. 

Upieczone babeczki wyjąć z piekarnika, pozostawić na 10 minut, następnie wyjąć z foremek. Najlepiej smakują na ciepło oprószone cynamonem.

Smacznego! 


Pasteis de nata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj