piątek, 10 stycznia 2014

Gniazdka - pączki hiszpańskie


Za oknem temperatury "prawie" jak w Brazylii, po ostatnich imprezach już pozostały tylko wspomnienia, czas zatem na kolejne zabawy!
Pozwolę sobie na kilka słów o karnawale. W niektórych regionach czas zabaw, hulanek, swawoli zwany jest też zapustami. Rozpoczyna się zazwyczaj wraz ze Świętem Trzech Króli i trwa do wtorku przed Środą Popielcową. Nazwa z języka łacińskiego oznacza 'pożegnanie mięsa' (carne vale) - jednym słowem wielkie obżarstwo przed Wielkim Postem. A najbardziej znane miasta karnawałowe na świecie to oczywiście Rio de Janeiro oraz Wenecja. 
W Polsce podczas zapustów (ku radości wszystkich łasuchów) szczególnie często pojawiają się na naszych stołach pączki, faworki, gniazdka. Na tych ostatnich dziś skupiam swoją uwagę.
Gniazdka są nazywane również pączkami hiszpańskimi lub wiedeńskimi. Robi się je z ciasta parzonego (jak na karpatkę) i smaży się w tłuszczu. Pyszne, rozpływające się w ustach! 
Karnawał czas zacząć! 


Składniki (ok. 20 sztuk):
ciasto:
250ml wody
200g mąki pszennej (1 szklanka + 1 kopiasta łyżka)
1/2 kostki masła
4 jaja
szczypta soli

Lukier:
1 szklanka cukru pudru
2-3 łyżki gorącej wody
łyżka soku z cytryny
skórka pomarańczowa do dekoracji
olej do smażenia

Zagotować szklankę wody, dodać masło i sól. Do wrzącej wody wsypać mąkę, mieszać, aż zacznie odstawać od ścianek rondelka. Ciasto ostudzić, wbijać po jednym jajku i miksować. Ciasto przełożyć do rękawa cukierniczego. Na papier pergaminowy wyciskać kółka z ciasta o średnicy 6 - 7 cm w sporych odstępach od siebie. Papier pociąć na kwadraty, żeby na środku każdego było ciasto. W szerokim rondlu rozgrzać olej (ok. 180st). Gniazdka kłaść na gorący olej papierem do góry, usunąć papier. Smażyć ok. 4 minut z każdej strony. Usmażone gniazdka osączyć na ręczniku papierowym. Cukier puder utrzeć z sokiem z cytryny i gorącą wodą. Ostudzone pączki polukrować, posypać skórką pomarańczową.



3 komentarze:

  1. Uwielbiam je. W liceum zjadałam ich ogromną ilość :) Sama nigdy nie próbowałam ich robić, ale może kiedyś się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wykonanie nie jest takie trudne, jak się wydaje:)

    OdpowiedzUsuń

Drukuj