środa, 23 marca 2022

Surówka z marchewki

 Surówka z marchewki



Surówka z marchewki

O tym, że warzywa i owoce powinny stanowić podstawę zdrowego żywienia, wie chyba każdy. Gorzej jest z realizacją:) Ale jest proste rozwiązani - surówka do obiadu jako jedna z 5 zalecanych porcji warzyw dziennie. Surówki można przygotowywać bardzo różne w zależności od sezonu i dostępnych warzyw. Marchew jest dostępna przez cały rok, zatem taka surówka z marchewki w stylu koreańskim świetnie dopełni zarówno dania obiadowe, jak i potrawy z grilla, a nawet kanapki. 

Przy okazji możemy sprawić, że surówka będzie jeszcze bardziej zdrowa, jeśli dodamy do niej oxymel. Czym jest oxymel? To połączenie octu jabłkowego z miodem, w którym macerowane są inne składniki, jak np cebula, czosnek, owoce, warzywa oraz zioła. Oxymel jest naturalnym antybiotykiem i pomaga wzmacniać odporność organizmu. Można spożywać go w postaci dodatku do wody, lemoniady, a także wykorzystać do przygotowania dressingów do sałatek. Do tej surówki z marchewki zamiast zwykłego octu dodałam właśnie oxymel z imbirem, cebulą i czosnkiem, dzięki czemu jest jeszcze bardziej zdrowa.

 

Polecam również inne przepisy na surówki do obiadu: 

 

Surówka z marchewki 

Składniki:

  • 1 kg marchewki
  • 2 ząbki czosnku 
  • 4 łyżki oxymelu (lub octu jabłkowego)
  • 100ml oleju
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżka cukru
  • 1 łyżeczka nasion kolendry
  • 1 łyżeczka suszonych liści kolendry
  • 0,5 łyżeczki papryki
  • szczypta chilli 
  • sezam (czarny i biały)


Marchew obrać, zetrzeć na tarce (średnie oczka), posolić, dosłodzić, polać oxymelem.
Czosnek obrać i przecisnąć przez praskę. Kolendrę utrzeć w moździerzu i wymieszać z pozostałymi przyprawami. Olej rozgrzać w rondelku. Przyprawy i czosnek wyłożyć na marchew, zalać gorącym olejem, posypać sezamem, wymieszać. Sałatkę przełożyć do słoika, ciasno ugniatając. Wstawić do lodówki na kilka godzin, żeby smaki się przegryzły. Gotowa sałatkę przechowywać w lodówce, spożyć w ciągu kilku dni.
Smacznego!

 


Surówka z marchewki


2 komentarze:

Drukuj