piątek, 10 kwietnia 2015

Marchewka po koreańsku

 Marchewka po koreańsku
Wiosna za oknem, wreszcie! Lekka kurtka wyciągnięta z szafy, kozaki schowane do następnego sezonu. W szafie wielkie poruszenie - przekładanie, składanie, wyciąganie, zamiana grubych swetrów na cienkie bluzki... 
A na stole też wiosennie, przede wszystkim za sprawą koloru:) Ta sałatka marchewkowa swój debiut za wschodnią granicą miała jakieś naście lat temu, ale do dziś jest lubiana i zajadana ze smakiem. Trudno powiedzieć, kto ją wymyślił. W tamtych czasach nasze miasto przeżywało napływ Wietnamczyków, Koreańczyków oraz innych przedstawicieli państw Azji. Być może to oni przywieźli i zaszczepili w kuchni białoruskiej ten przepis, wszak sałatkę określano mianem "Marchewki po koreańsku" (корейская морковь). Marchewka jest słodko-kwaśna, lekko pikantna, a do jej przygotowania lepiej wykorzystać tarkę, na której uzyskamy długie cienkie nitki. Uwielbiam ją do obiadu albo jako dodatek do kanapki. Polecam!

Polecam również inne przepisy na surówki do obiadu: 

Marchewka po koreańsku

Składniki:
1kg marchewki
100ml oleju
1 łyżeczka soli
2 łyżki octu winnego
1 łyżka cukru
szczypta chilli
2 ząbki czosnku

Marchew obrać, zetrzeć na tarce (średnie oczka), posolić, dosłodzić, polać octem i posypać chilli.
Czosnek posiekać. Olej rozgrzać w rondelku, wrzucić czosnek i chwilę smażyć, żeby olej nabrał zapachu. Gorącym olejem zalać marchewkę, wymieszać. Sałatkę przełożyć do szklanego naczynia, przykryć z wierzchu talerzykiem i obciążyć czymś ciężkim (postawiłam moździerz). Sałatkę wstawić do lodówki na 12-16 godzin, żeby smaki się przegryzły. Gotowa sałatkę przełożyć do słoików, zamknąć, przechowywać w lodówce (5 dni wytrzymuje bez problemu, dłużej nie wytrzymałam ja;)).
Smacznego!



30 komentarzy:

  1. Jako fanki wszystkiego co koreańskie od filmu po muzykę taką marchewkę z wielką przyjemnością byśmy zjadły :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wersja marchewki :) Zjadłabym taką z miłą chęcią.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, faktycznie wiosenna. Ja dotychczas właściwie nie spotykałam się z nią zbyt często. Może pora to zmienić. Co to wiosny to fakt. Dzisiaj, kiedy wychodziłam rano miałam na sobie koszulę, sweter, płaszcz i szalik. Kiedy wracałam było 20 stopni, odczuwalnych sto milionów i gorzko tego żałowałam... :) Czas na remanent!

    OdpowiedzUsuń
  4. Takiej wersji sałatki z marchewki jeszcze nie robiłam, ale na pewno zrobię :) Przepis bardzo mi się podoba, połączenie czosnku, chilli i świeżej marchewki jest znakomite.

    OdpowiedzUsuń
  5. Często mam problem z tym, co podać jako warzywny dodatek do obiadu. Ten pomysł mi się podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, jest bardzo smaczna, do obiadu świetnie pasuje

      Usuń
  6. Zawsze robiłam tak klasycznie z jabłkiem-teraz będę robiła w ten sposób. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta marchewka będzie idealna do obiadu, pyszna i prosta :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawa ta marcheweczka :-) spróbuje taką zrobić bo ciekawi mnie jej smak :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawy przepis na marchewkę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajna ta marcheweczka, super dodatek do obiadu

    OdpowiedzUsuń
  11. musze ją zrobić, musi być obłędna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, szybko się robi, później trochę czekania na zamarynowanie się marchewki i gotowe;)

      Usuń
  12. Ciekawie przyrządzona marchewka, nigdy takiej nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zrobiłam i chwalę: rzeczywiście bardzo smaczna:) Fajny dodatek do obiadu:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj z tą marchewką to trochę nie tak, czosnek siekamy i dodajemy go do marchewki nie smażymy, smażymy natomiast cebulę na oleju i wyrzucamy ją do kosza olej dolewamy, z przypraw to jeszcze kmin i kolendra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma swój sposób na marchewkę;)
      Chętnie wypróbuję Twoją wersję.

      Usuń

Drukuj