piątek, 9 listopada 2018

Pasta grzybowa do słoików na zimę


 
Tegoroczna jesień rozpieszcza (i rozpuszcza) nas nie tylko pogodą, ale i darami lasu. Nie pamiętam takiego roku, żeby w listopadzie zbieraliśmy grzyby. I choć znawcy mówią, że już się kończą, to w miniony weekend jeszcze zdążyliśmy zaopatrzyć się w opieńki. Myślałam nad zamarynowaniem, ale to były przeważnie duże egzemplarze, więc postanowiłam przerobić je na pastę. Można do niej wykorzystać także inne grzyby leśne, za każdym razem smak i aromat będą przypominać tę słoneczną jesień:) Pasta z opieniek jest po prostu pyszna. Otworzę zimą taki słoiczek, posmaruje grubo pastą kromkę chleba... 


Pasta grzybowa do słoików na zimę

Składniki (na 7 słoików 200ml):
1,5kg ugotowanych opieniek
2 cebule
1 marchew
4 ząbki czosnku
sól
pieprz
100ml oleju
2 łyżki koncentratu pomidorowego (można pominąć)
1 łyżka cukru
1 łyżka majeranku
3 liście laurowe 

Opieńki dobrze osączyć.
Cebulę obrać, pokroić w kostkę. Marchew obrać i zetrzeć na dużych oczkach. Czosnek posiekać.
Na patelnię wlać olej, zeszklić cebulę, dodać marchew i czosnek, smażyć mieszając, aż warzywa zaczną się rumienić. Ostudzić.
Opieńki i warzywa przepuścić przez maszynkę do mięsa, przełożyć do garnka, doprawić do smaku cukrem, solą i pieprzem, dodać liście laurowe. Gotować na małym ogniu często mieszając, żeby pasta się nie przypaliła (ok 30 minut). Pasta powinna dobrze odparować, żeby nie była za rzadka. Dodać koncentrat pomidorowy i majeranek. Wymieszać i gotować jeszcze 10 minut.
Gorącą pastę nakładać do wyparzonych słoików, zakręcić.
Pasteryzować na mokro przez 15 minut.
Przechowywać w chłodnym miejscu.
Smacznego!



9 komentarzy:

  1. ciekawy pomysł, posmakuje miłośnikom grzybów :) ja niestety, jeść ich nie mogę :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszności! :)

    Zapraszam na mojego bloga! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A czy inne grzyby tez moga byc.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kanapki z tą pastą muszą smakować wybitnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjny patent na słoikową pastę! Z racji, iż u mnie zmroziło i grzybów w lesie już nie uzbieram, doradź co myślisz, czy smak się nie popsuje jeśli użyję zamiennie pieczarek? No i może trochę grzybów suszonych? Czy trzeba słoiki potem w lodówce przechowywać, czy piwnica wystarczy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z pieczarek wyjdzie zupełnie inny smak, nawet jeśli dodasz suszonych grzybów. Robiłam kiedyś pieczarkową pastę, ale do zjedzenia od razu, bez pasteryzacji. Też pyszna byla.

      Usuń
  6. Zapowiada się coś pysznego, więc na pewno zrobię kilka słoiczków. Mam nadzieję, ze grzybki jeszcze trochę będą za płotem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam, Malgosiu! Ja lubię grubo posmarować nią pajdę chleba, smakuje wspaniale. A grzyby może jeszcze będą, tydzień temu sporo nazbieraliśmy:)

      Usuń

Drukuj