czwartek, 14 stycznia 2016

Pilaw... prawie uzbecki

 Pilaw uzbecki
Jednym z plusów mieszkania w dawnym Związku Radzieckim była możliwość próbowania dań wielu krajów. Narodowa potrawa uzbecka - fergański pilaw - do dziś jest znany, lubiany i gotowany w każdym domu. Oczywiście, w każdym domu po swojemu i niekoniecznie zgodnie z oryginałem. Raz że prawdziwy, ten najprawdziwszy musi być na baraninie i baranim smalcu. Dwa - kwestia ryżu. Tradycyjnie do fergańskiego pilawu wykorzystuje się ryż dewzira - czerwony, który rośnie tylko w tej części Azji. Trzeci powód - przyprawy: koniecznie zira (czyli kumin), owoce berberysu, szafran. No i marchew - najlepiej żółta. Ze zdobyciem odpowiedniej mieszanki przypraw raczej nie było i teraz ma problemu - na targu są stoiska, gdzie przedstawiciele bratnich narodów sprzedają aromatyczne zioła, mieszanki i herbaty. Znalezienie baraniny natomiast sprawiało większe wyzwanie, a zaopatrzenie się w odpowiedni ryż było prawie niemożliwe (nie pamiętam go wśród usypanych kopczykami przypraw na targu). Więc przepis ulegał znacznemu zmodyfikowaniu: wieprzowina lub  kurczak, zwykły biały ryż, zwykła marchew i olej roślinny. Co nie oznacza, że taki pilaw był mniej smaczny! 
Mój pilaw również zrobiłam na wieprzowinie, dodałam mieszankę ryżu dzikiego, paraboled i czerwonego. Wyszedł niezwykle aromatyczny i pyszny! Spróbujcie;)

Polecam także przepisy na inne potrawy z ryżem i kaszą:

Pilaw... prawie uzbecki

Składniki:
500g wieprzowiny (szynka, łopatka, karczek)
400g ryżu (najlepiej brązowy, czerwony)
2 duże cebule
3 marchewki
150ml oleju
2 główki czosnku
1 papryczka chili
łyżeczka nasion kuminu
szczypta szafranu (lub 0,5 łyżeczki kurkumy)
szczypta chili
1 łyżka suszonego berberysu
sól
pieprz
opcjonalnie - garść rodzynków

Ryż kilkakrotnie opłukać, zalać wodą i odstawić.
Mięso pokroić w kostkę (ok 2cm).
Cebule pokroić w półksiężyce, marchew pokroić w słomkę. Czosnek tylko opłukać, nie obierać.
Kumin utrzeć w moździerzu.
W głębokim garnku (najlepiej żeliwnym) rozgrzać olej, obsmażyć mięso, dodać cebulę, gdy zacznie się rumienić, dodać marchew. Smażyć ok 10 minut, często mieszając. Dodać kumin, wymieszać. Zalać gorącą wodą, żeby wszystkie składniki były przykryte, dodać resztę przypraw, posolić, włożyć całe główki czosnku i papryczkę. Dusić pod przykryciem na małym ogniu ok 30 minut.
Ryż odcedzić, wyłożyć równą warstwą na mięso, dolać wody, żeby ryż był cały zanurzony, przykryć i gotować jeszcze ok 20 minut. Jeśli płyn się wygotuje zanim ryż będzie miękki, należy podlać trochę wrzątku. Do pilawu można dodać rodzynki - wrzucamy je na mięso przed ryżem.
Gdy ryż będzie już prawie gotowy (ten moment, kiedy myślimy: już prawie, prawie, jeszcze chwila), garnek zdjąć z ognia i pozostawić na ok 15 minut, żeby "doszedł". Czosnek i papryczkę wyjąc, pilaw wymieszać. Przed podaniem można posypać pestkami granatu (najlepiej wybrać kwaśne, kaukaskie odmiany).
Smacznego!
pilaw uzbecki


15 komentarzy:

  1. Wygląda smakowicie. Z chęcią bym zjadła takie pyszne danie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Baraniny nie lubię, więc cieszy zamiana na wołowinę, czerwony ryż mam, warto zrobić takie danie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo, że nie jest oryginalny to i tak prezentuje się jak milion dolarów :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda i podanie- obłęd ;) chętnie bym skosztowała

    OdpowiedzUsuń
  5. ten czosnek na środku wygląda cudnie

    OdpowiedzUsuń
  6. To danie krzyczy z fotki - zjedz mnie! Składniki rewelacja a bardzo efektowny sposób podanie nie pozwala oderwać oczu:) Super!
    Pozdrawiamy ciepluteńko:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda świetnie, taki kolorowy :) Na pewno smakuje rewelacyjnie. Takim obiadkiem na pewno bym nie pogardziła :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Zabieram ze sobą, wygląda wybornie, ślinka mi cieknie...

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi taka wersja nawet bardziej odpowiada, baranina jakoś mnie nie przekonuje :p A Twój pilaw wygląda cudownie - tak kolorowo i pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten oryginalny brzmi fenomenalnie :) czytając aż czuć głębie smaków i aromatów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne, kolorowe danie. Na pewno również bardzo smaczne.

    OdpowiedzUsuń

Drukuj